|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012
Cytat:
Napisane przez mag_99
W dodatku ostatnio pokłóciłam się z Tżtem, zaprzyjaźnił się z sąsiadem, ok nawet spoko jest, ALE, non stop wymyślają coś nowego, a to na ryby, a to na mecz piłki nożnej, co wtorek grają w badmintona i jeszcze najlepiej ze dwa razy w tygodniu umówić się na piwko. No i wtedy Filip jest nie wykąpany ( "bo nic mu się nie stanie i niech ma dzień dziecka") i całkowicie rozregulowany bo zasypia po 24 po noszeniu na rękach, a tak to o 22 odpływa sam w łóżeczku i to nawet bez smoka. W sobotę jak usłyszałam, " no to może zrobię mu butlę i on zaśnie, a ja wrócę do sąsiadów" ( bo leciało mma) zrobiłam dym, że fajnie ale po pierwsze to ja najpierw karmię cycem, a dopiero potem butla ( a tż to od razu by mu butlę wciskał, szczególnie w takich sytuacjach), a poza tym i tak jak go nakarmić to on zaśnie, więc trzeba go popilnować, więc koniec imprezy. Umówiliśmy się, że góra 21.30 wracamy, a tu kombinacje się zaczęły, a to z butlą, a to może w gondoli go położysz i weźmiesz ze sobą, a to ty idź a ja zostanę, no sorry ale to nie tylko moje dziecko, i nie tylko mój świat musiał się zmienić i poporządkować pod Filipa, zrobiłam awanturę... Poskutkowało uwaga na 1 dzień, bo inni sąsiedzi szukają 4 osoby do badmintona i on by pograł bo to tylko godzinka tygodniowo... No załamka... Dać mu palec to całą rękę chce 
A no i zapomniałam powiedzieć, że od środy do piątku byliśmy z Fifem sami bo Tż w delegacji i taki niby wielce stęskniony w sobotę był, do czasu kiedy dziecko zaczęło mu przeszkadzać 
A to się wyżaliłam 
|
Mag no bez sensu to zachowanie męża Twojego :/Strasznie współczuję, mój czasem też chce wyjść godzieś ale pyta mnie zawsze czy na pewno może i czy to będzie ok, ale w sumie rzadko to jest, od porodu mojego może z 2-3 razy. A zazwyczaj wtedy umawia się z którąś moją koleżanką albo kuzynką albo moją mamą żeby wieczór przyszła pomóc przy kąpieli i dopiero wtedy wybywa jak kogoś mam do towarzystwa więc spoko 
Cytat:
Napisane przez emigra
Dziewczyny co myslicie o dodawaniu kaszek do mleka? Jeszcze nie teraz bo Jula za tydzien dopiero 2,5 m-ca skonczy ale zastanawiam sie czy w polowie 4 nie zaczac dodawac do wieczornego mleka kaszki
Witam sie poranna pora  nocka masaka. Julka caly wieczor dala mi popalic tak ze nie wiedzialam jak sie nazywam, od 17-17:30 do ok 19:30-20 non stop placz i wrzask, powody nieznane, napewno nie brzuszek. w koncu po 20 chwile mi zasnela na brzuchu na niecala h. Po 21 ja wykapalam, nakarmilam i polozylam do spania, zasnela szybko ale obudzila sie o 22:30 i ani myslala o spaniu, marudzenie, krecenie sie, a to smoka, a to jednak nie  nie mam pojecia o ktorej zasnelysmy, ale ja chyba odplynelam pierwsza. Obudzil nas maz o 5.30, przebralam ja i nakarmilam i teraz zagaduje na poduszce. Mam nadzieje ze usnie na dluzej bo mam taki syf w mieszkaniu ze MUSZE go ogarnac dzisiaj, inaczej bede chora normalnie 
|
Emigra ja zacznę dodawac kaszki do mleka jak młoda skończy te 4 miesiące dopiero chyba skoro tak zalecają
U nas nocki ostatnio baaaardzo spokojne, ładnie Gabi zasypia, nie wybudza się w nocy Oby to nie była cisza przed burzą. A w ogóle to ostatnio strasznie się ślini i ciągle pociera dziąsłami o piąstkę.. To chyba za wcześnie jeszcze na ząbkowanie no nie? 
Cytat:
Napisane przez nowaken
U nas nocka w miarę, ale ja dzisiaj miałam problem żeby usłyszeć jak Ania płacze jestem tak zmęczona. Ale mój tż dzielnie wstaje i robi mleczko i idzie dalej spać. Teraz Aneczka sobie śpi zobaczymy ile prześpi 
|
U mnie też mój mąż robi nocne mleczko (tzn o 5-6 rano)a ja przewijam w tym czasie, potem ja podaję a on chwilkę kima jeszcze jeśli jest o 5 a ubiera się do pracy jeśli o 6 :P
|