2012-05-17, 10:31
|
#1844
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 865
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X
gratulacje!
Cytat:
Napisane przez KarolinaPW
Dziękuję za słowa otuchy
Prawie wszyscy mi powtarzają że będzie dobrze i dam radę poza jedną osobą, która nigdy we mnie nie wierzyła, czyli moją mamą- wg niej powinnam przyjechać rodzić do Wrocka i zostać tam z miesiąc, żeby być blisko rodziców i teściów, bo ja absolutnie nie poradzę sobie sama, mój mąż też jest za tą opcją 
Nie pomaga mi to, ja chcę rodzić tutaj gdzie mieszkamy, tyle że jak coś będzie nie tak to będę musiała przełknąć gorzką pigułkę "oni mieli rację", "mogłam się posłuchać" i przyjąć na klatę pretensje...
Piękna, wzruszająca historia, dobrze, że masz takich kochających teściów i męża
Z tym cukrem to może organizm musi się przestawić, stosuj dietę, jez małe częste posiłki, może też będziesz musiała wyeliminować pieczywo, tak jak ja.
H
Gratki z okazji 29 tygodnia
Dla cukrzycowych mamuś: znalazłam fajną stronkę z przepisami na wypieki i pieczywo bez mąki, opierają sie one na ugotowanej fasoli, jak zdobędę składniki to zamierzam je wypróbować
http://dietetyczniesiostro.blogspot....EZ%20M%C4%84KI
|
Myślę, że obojętnie gdzie urodzisz to i tak poradzisz sobie z maluszkiem . W razie pytań, wątpliwości zawsze możesz zadzwonić do mamy czy teściów. Nie można z góry zakładać, że będzie źle, że nie dasz sobie rady... Sama będziesz zajmować się swoim dzieciątkiem po swojemu, a nie tak jak inni by chcieli . Ale decyzja należy do Ciebie, jeżeli czujesz, że będziesz potrzebowała pomocy to jedź, ale nikt nie powinien Cię do tego zmuszać. Takie jest moje zdanie.
Z tą moja dietką to dziś pierwszy dzień i jem pieczywo ciemne razowe, jutro spróbuję je wyeliminować. Jak nie pieczywo to coś innego, nie wiem - będę kombinować na różne sposoby. Najbardziej martwi mnie cukier na czczo 110...
Cytat:
Napisane przez Irmusia81
Witajcie
Postanowiłam na razie wstrzymać się z telefonem do ginki, bo lepiej się dziś czuję. Jak na razie brzuch ani krzyż nie boli  Staram się ostrożnie chodzić i robić wszystko powoli, bo się boję, że znów się zacznie.
|
Dbaj o siebie, wypoczywaj. Trzymam kciuki, żeby było ok 
Cytat:
Napisane przez red_scorpio
Cześć Mamusie, zaginiona - odnaleziona 
Ostatni czas nie był dla mnie lekki i nie miałam nawet ochoty gadać o tym co się działo. Kilka razy wspominałam, że mam chorego psa i niestety musiałam podjąć najtrudniejszą decyzję i się z nim pożegnać. Następnego dnia, tak się felernie zdarzyło, Mój Mąż wyjeżdżał ze swoją córką na tygodniowe wczasy. Do tego będąc u lekarza dostałam zakaz poruszania się i nakaz leżenia bo Maluch leżał bardzo nisko, prawie w kanale rodnym. Dziś mam kontrolną wizytę i zobaczymy co powie. Mnie osobiście wydaje się, że brzuchol jest wyżej. Mąż już wrócił a za pieskiem tęsknię niesamowicie.
Gratuluję udanych wizyt i rozpoczętych tygodni.
|
za wizytę.
|
|
|