2012-05-17, 10:43
|
#4025
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
|
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012
Cytat:
Napisane przez natkulec
No właśnie, wszyscy mówią o koperku który pomaga a jak człowiek nie wie to stosuje  mojej Madzi na pewno nie pomaga, tylko po nim więcej pryka, duuużo sika i nie ma kupki, już nigdy więcej go jej nie dam...
|
wlasnie tak czesto jest ze to co stosowaly nasze mamy albo babcie to tylko wiecej szkody robi.
moja mama np. przestala mnie karmic piersia jak mialam 3 miesiace bo mialam straszne kolki, wiec babcia jej powiedziala: twoje mleko dziecku szkodzi i daj jej lepiej mleka od krowy na pol z woda, wiec mama mnie odstawila od piersi i dawala to mleko....ja nie wiem jak tak mozna robic, przeciez gdybym teraz pila srednio 8x dziennie mleko od krowy to by mnie chyba rozerwalo wiec zapytalam mame czy kolki mi przeszly....mama: nie - mialas caly czas do 8 miesiaca.....sie nie dziwie pewnie tym sposobem rozwalony mialam zoladek od poczatku. problemy z zoladkiem mam odkad pamietam.
polozna mi powiedziala ze do pierwszego roku zycia nie powinno sie podawac krowiego mleka.
taka moja babcia byla madra, mojego ojca tez tak samo karmila, i tez teraz ma bardzo wrazliwy zoladek i oboje mleka nie mozemy pic bo nas pozniej tak meczy brzuch ze to brak slow.
---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------
Cytat:
Napisane przez gkatarzynka
MOjej Hani też koperek wcale nie pomógł... wprawdzie to ja go piłam, ale od tego tak naprawdę zaczęły się moje i Hani problemy brzuszkowe... tylko, że ja jakoś się mogę wspomóc czopkiem czy coś, a Hania strasznie się męczy przy kupce i bączkach... zaczęłam podawać espumisan (położna kazała i zabroniła pić koperek, ewentualnie sprawdzić jak działa rumianek), ale to na efekty mamy czekać ok tygodnia więc czekamy i trochę się męczymy.
Właśnie mi miała przespała niespełna godzinkę i obudziła się z wielkim płaczem zdecydowanie domagając się jedzenia (po 2 godz od karmienia). Nakarmiłam i teraz śpi podśpiewując sobie słodko.... oby żaden bąk nie chciał Jej obudzić 
|
moja Hania z kolei dzis budzi sie z placzem co godzine, jak dam jej cyca to sie uspokaja.
jak wspominam sobie pierwszy miesiac to mialam luz blues normalnie.
Edytowane przez MoniaHan
Czas edycji: 2012-05-17 o 10:37
|
|
|