Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-05-18, 09:31   #166
_Trufla_
Rozeznanie
 
Avatar _Trufla_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 668
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23

Cytat:
Napisane przez Milennka03 Pokaż wiadomość
dzień dobry
a ja dziś mam wolne, wczoraj na kolacji z ... przyjacielem wpadł grzeszek- 2 drinki - gin z tonikiem- ale choć tyle dobrze że z takim na słodziku... miało być wino ale wymigałam się że ostatnio mi nie smakuje coż wybrałam lepsze zło. Dziś z ciekawości wlazłam na wagę i 0,5 kg mniej od wagi sprzed tygodnia - dla przypomnienia- wczoraj po tygodniowym ważeniu było +0, 2 zwyżki!
eh, śmiać się czy płakać, tak czy inaczej walczę od dziś dalej dzielnie.Już po wieśniaku , ale zaraz idę dalej spać

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------



znam to uczucie ,czasem i mnie weźmie tak że ze trzy wypijam- to dla mnie dużo bo generalnie na jednej jadę cały dzień
a jaką pijasz, rozpustną ?

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------



Trufelko- nic się nie wydarzyło(prawie)
ale cukinia wyszła- niedobra! Kurde , nigdy ją nie schrzaniłam jeszcze ale wczoraj był mój pierwszy raz, z nerwów chyba, nie dość że za bardzo ją wydrążyłam to w dodatku przesoliłam... Przyjaciel zjadł i to podwójną porcję niemniej nie było to arcydzieło mego życia
A właśnie pytac się miałam jak tam randes vous przebieglo
Co do cukini to tak juz jest......jak się gotuje dla siebie, to zawsze się uda, a jak chcemy zablysnąc i staramy się za bardzo, to prawi zawsze się prze...pieprzy Ot, złośliwośc losu.

U mnie waga niby stoi.........daje sobie czas do końca maja.......więcej tej wagi nie komentuje.
Chodze na vacu, zamierzam dołożyc brzuszki, na spacery moge nie miec czasu, bo wkońcu muszę przylożyc się do mojego lursu z księgowowsci. a na wczorajszym vacu, to dalam sobie niezły wycisk..............nie dalam rady z programem i po 15 minutach sama sobie ustaliłam prędkośc i cała resztę. Zrezygnuję z termo na rzecz podcisnienia. tak sądzę.

ja dziś juz po badaniach. wyniki odbiore w poniedziałek. zobaczymy co wyjdzie. Póki co, sama chodze taka niby otępiala....nie wiem z jakiego powodu, może przesilenie.....:confused :

A co do dzisiejszego menu to nie mam veny. Co więcej wreszcie mój tz wrócił, jak dobrze miec go przy sobie żałuje tylko, że ja pracuje, a on ma dziś wolne. Jutro natomiast, mam zajecia i tyle jesli chodzi o nacieszenie sie sobą.

Chciałabym przygotowac na obiad coś w miarę dobrego: chodzi mi po głowie łosoś z surówką z kiszonej kapusty. Łosoś z piekarnika smakuje wspaniale. niestety nie korzystam z piekarnika (mieszkanie wynajęte kuchenka gazowa stara, zwyczajnie boje się odpalic ten piekarnik) i zostaje mi w zasadzie tylko teflon. czy łosoś z teflonu będzie równie wspaniały jak ten z piekarnika?
czy któraś może poratowac mnie pomyslem na tego lososia patelniowego?
dzieki

Miłego,
__________________
do śmierci trzeba dożyć
_Trufla_ jest offline Zgłoś do moderatora