2012-05-19, 23:38
|
#3
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 55
|
Dot.: wielu matura nie poszła po myśli i musiało sobie poradzić
Przeżywałam to samo co ty rok temu. Nie dostałam się na wymarzone studia i nie wiedziałam co począć. Trzeba trochę pomyśleć na spokojnie i porozmawiać z bliskimi, zawsze najlepiej doradzą. Ja postanowiłam odpuścić sobie byle jakie studia bo bez sensu iść gdzieś przezimować rok i być może zająć miejsce komuś kto naprawdę chciał tam chodzić. Nie ma sensu studiiować dla samego studiowania. Znajomi akurat radzili mi iść gdziekolwiek, bo przecież wszyscy gdzieś studiują. Ale poszłam pod prąd, nie oglądając się na innych bo to moje życie nie ich. Miałam wsparcie rodziców bo nie naciskali na mnie i na studiowanie. Więc wzięłam się za siebie i po wakacjach poszłam do pracy. Zobaczyłam jak fajnie jest zarabiać na siebie i swoje wydatki. Zaczęłam intensywne przygotowania do matury rozszerzonej z angielskiego do którego nie podeszłam a powinnam. Zapisałam się do policealnej ale w moim przypadku to był niewypał(ŻAK), poza tym po rocznej policealnej nawet nie masz technika, po prostu kończysz z niczym. Lepiej zrobić jakiś kurs, albo certyfikat z języka. Ja miałam kilka prac i w każdej poznałam masę fajnych ludzi, z którymi wciąż mam kontakt. Dzięki pracy zarobiłam na rzeczy o których nawet nie mogłabym marzyć gdybym nie miała swoich pieniędzy, m.in na koncerty, wyjazdy etc. Poza tym zdobyłam doświadczenie i moje CV już nie zieje pustką. Ale chyba najważniejsze że udało mi się siebie zdefiniować. Poprzedni kierunek na który chciałam iść wydał mi się głupi, znalazłam to co naprawdę chcę studiować, w dodatku od tego roku taki kierunek startuje na uczelni na którą się wybieram. Więc warto było czekać Matura poszła mi dobrze więc czuję że tym razem się uda 
Truskawki sobie odpuść. To cholernie ciężka praca, mój kręgosłup długo dochodził do siebie po takiej akcji. Poza tym to tylko sezonowo, przecież truskawki zbiera się tylko kilka miesięcy a najlepsze są w czerwcu 
Ostrzegam tylko: samodzielna nauka w domu to niełatwa sprawa, potrzeba dużo samozaparcia i dyscypliny żeby co dzień przysiąść i się pouczyć. Jest tyle rozpraszaczy Ale dobrze się uczyć w ciągu tego roku żeby nie wypaść ze "szkolnego rytmu". Ogólnie mnie ten rok bardzo zleciał i myślę że nieźle go wykorzystałam no a na pewno tak jak umiałam. Gap year nie musi być stratą czasu. Powodzenia
__________________
"I wanna say it's to me to change the world"
|
|
|