Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Seksualne problemy katolików
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-05-23, 13:11   #427
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Seksualne problemy katolików

Cytat:
Napisane przez Gosia197 Pokaż wiadomość
Tak,oburza mnie gdy widzę moją koleżankę z pracy która właśnie urodziła czawrte dziecko bo koś.kat. zakazuje jej antykoncepcji.Dziewczyna wygląda jak chodzący trup.Jest blada,chuda i słania się na nogach. Już płacze ,ze pewnie za rok będzie kolejne,bo mąż KATOLIK ma duże potrzby seksualne i ona musi....
Oczywiscie,że nie ma przymusu bycia katolikiem.Ja tylko reaguję na to,co w MOIM przekonaniu jest złe.
1. Faktyczie nie ma przymusu bycia katolikiem. Twoja koleżanka dobrowolnie słucha KK, jej wybór, tak samo jak Twoim wyborem jest niesłuchanie KK.
2. KK kładzie duży nacisk na Naturalne Planowanie Rodziny. Kobieta nie musi rodzić dziecka co roku, może odłożyć poczęcie właśnie dzięki stosowaniu NPR-u W żadnym wypadku nie jest tak, że żona katoliczka musi pozwolić na seks, mimo że nie ma na niego ochoty, i mimo że są dni płodne, a ona nie chce mieć dziecka. Ma prawo współżyć tylko w dni niepłodne, a mąż nie ma prawa zmuszać jej do seksu.

Cytat:
Wmawianie ludziom,że antykonc. jest grzechem to bardzo sprytne posuniecie.Chodzi wyłącznie o to,aby kobiety katoliczki rodziły maksymalną liczbę dzieci katolików.
Polecanie przez KK niewspółżycia w dni płodne to też na pewno po to, by katoliczki rodziły dużo dzieci...

Cytat:
Kolejnym sprytnym posunięciem jesy chrzczenie nieletnich bez ich wiedzy,świadomości i zgody.Czyli szybko wciągnąć kolejne duszyczki...i tak to błędne koło trwa.Bardzo sprytne.
A tu się zgadzam.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja mogę kibicować rodzinom wielodzietnym, o ile mają warunki na utrzymanie tych dzieci. Niestety są tak jak mówisz rodziny patologiczne, ale też po prostu wielodzietne bez odpowiednich warunków finansowych, które często są rodzinami wierzącymi, w których na wszystko brakuje, a które jednak uważają, że "Bóg dał dzieci, da i na dzieci". Taki przykry przykład mam w rodzinie - para się nie zabezpiecza, mają już czwórkę dzieci, gdzie nie stać ich na jedno, ale uważają, że to łaska boska. Ciężko mi im kibicować, jak widzę, w jakich warunkach te dzieci są wychowywane. Czwórka to nie jest wielka liczba, ale w sytuacji, kiedy matka nie ma wykształcenia i pracy, a ojciec dorabia jedynie sezonowo, to 6 osób do wykarmienia to bardzo dużo.
No niestety, takie przypadki się zdarzają Przy czym nie zawsze ludzie tak postępujący są katolikami, więc nie wiązałabym takiego postępowania bezpośrednio z katolicyzmem. Zresztą, KK jest przeciwny poczynaniu kolejnych dzieci, jeśli nie ma się na nie warunków.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując