Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
|
Dot.: Idzie raczek nieboraczek jak uszczypnie będzie znaczek! :) Mamy wrzesień-paź 20
Dobry wieczór 
Uwaga chwalę się. Mój tż zajął miejsce na podium. Zaszczytne III, ale jak na drugi wyścig w tym sezonie i na tyle ile trenuje jest to sukces! Jestem z niego taka dumna. Dostał dyplom i puchar A Stefek dzielnie kibicował tatusiowi A potem uczciliśmy, to obiadem.
Cytat:
Napisane przez minio1984
Wczorajszy Dzień Matki niestety do udanych nie należał  . Adaś znów odmawia całkowicie picia i jedzenia, marudny cały dzień, usnął dopiero zaraz przed 23.00 i pobudki co1-1,5 godz 
Teraz usnął bez śniadania, bo oczywiście nic nie chce. I co ja mam zrobić
Danika no właśnie moje najbliższe koleżanki, nawet mogłam powiedzieć przyjaciółki olały mnie totalnie, nawet nie były zobaczyć Adasia  Nie będę się rozpisywać bo szkoda słów. I siedzę w domu jak kołek i jedyny kontakt z mamusiami mam z Wami. Jak fajnie, że mogę z Wami porozmawiać 
|
A już było dobrze. No ciekawa jestem co to Adaniowi się dzieje. Acha Pytałam mojej mamy czy "czarowala Stefka i się uśmiechnęła tylko i zpaytala czemu, a ja na to, że od tamtego piątku Stefek śpi o niebo lepiej i to niemożliwe żeby tak z nocy na noc się mu poprawiło - bez żelu na dziąsla i ibufenu - no i przyznała, że moja babcia ją nauczyła "zlizywać czoło"...ja nie wierzę w takie coś, ale coś kurde musi być na rzeczy bo serio śpi o niebo lepiej. 
Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21
o masakra współczuję
|
Czesć Mycha Tesknimy tu za Wami. A jutro poniedziałek i znowu do pracy. Co u Was? Jak Bartuś?
Cytat:
Napisane przez archinta
Chyba jutro zrobię jajeczniczkę na śniadanie- bo my ciągle owocki rano, na obiad zupka, na wieczór jogurt  W miedzyczasie pomemła kawałek chlebka, biszkopta czy inne ciasteczko- zje kilka okruszków. Skubaniec pakuje do buzi duzo i go cofa
Aha- Małgosia- leże i kwiczę z "kaczuszki" 
|
Heheh Stefek to samo robi. wpycha wpych ja patrzę a ten ma cofkę. Otwiera dzioba, a tam pełno - zapomniał połknać
Ja też kwiczę jak sobie przypomnę 
A dzisiaj posadził go do kolacji w samym bodziaku bez pieluszki....i myśli co mu kapło Na podłodze plama
Cytat:
Napisane przez archinta
No tak- jak ja zaglądam to pustki 
widziałyście?
|
Widzialyście. Bardzo fajna kampania. U nas nie widziałam.
Cytat:
Napisane przez mama zosi
Tato właśnie pojechał, Zośka zajęła się sobą więc mam chwilę dla siebie.
Otwieram okno i co widzę?! sąsiedzi szykują się do kolejnego grilla, a parę metrów dalej rozkłada się konkurencyjna impreza
i mam jeszcze pytanie, znacie grupę krwi swoich dzieci? bo Zośce nikt nie oznaczał po urodzeniu (szukałam na wypisie ze szpitala), a miałam średnio miłą rozmowę telefoniczną z jej tatą, który chyba kwestionuje swoje ojcostwo i chciałby wiedzieć jaką grupę ma Zo. Bo podobno to wprawdzie nie potwierdza ojcostwa, za to w 100 % może je wykluczyć. Zaproponowałam, że można zawsze zrobić testy dna, ale zaczął kręcić, że to bardzo drogie i sama grupa krwi wystarczy. Zasięgnęłam opinii dr google i oznaczenie krwi u dziecka przed ukończeniem 2 r ż jest niemiarodajne. No i że trzeba pobierać do badania krew z żyły nie z paluszka, czyli maksymalny stres dla dziecka.
Także moja niedziela nie należy do udanych.
|
Kwestionuje? Niech płaci za testy DNA.
Współczuję Ci strasznie. Masz nasze wsparcie. A jak trzeba, to wiesz...do Op mam niedaleko. 
Cytat:
Napisane przez anciaahk
A Małgosia z Acelinką się dziećmi zamieniły  , jak tak można zmyłki robić
Asiu mój mąż też mówi, że trzeba go częściej zabierać, ale on właśnie na podwórku na spacerkach tak się zachowuje, nudzi się, marudzi, płacze. Tylko rączki i rączki a i to nie zawsze pomaga. Usiedzieć w miejscu 10-15 minut nie ma mowy. W domu zresztą podobnie.
|
"Znajdź nie pasujące elementy" 
U nas w knajpie jest podobnie. Trochę w wózku, trochę u mamy, trochę u taty, znowu do wózka itd. Dziecko jest ciekawe świata, to nie wysiedzi na miejscu. Masz żywczyka. Taki to już chyba typ. Póki co sugeruję zamawiać sałatki, które nei wystygną 
Cytat:
Napisane przez mama zosi
[/COLOR]Co do buntowania się w wózku to zauważam że ZOśce też już czasem się zdarza, ale jak idę z nią ulicą to się trochę powygłupiam, coś jej pośpiewam i jakoś się chwilowo uspokaja. Poza tym staram się mieć w torebce dużo fajnych "zajmowaczy" dla Zo - książeczka, gryzak, maskotka. Tylko jak czasem w sklepie muszę portfel znaleźć pomiędzy tym wszystkim to czuje na sobie pełne politowania spojrzenia
a w aucie to moje dziecko śpi od momentu jak się tam znajdzie 
|
U nas w wózku akrobacje. Przekręca się na brzuszek, a najlepiej jeździ się na stojąco. Oczywiście pasy beeee. 3 razy go poprawiam za 4 jest kara i pasy
U nas w aucie różnie. Dziś spał cały czas. Jak jechałysmy z Asią na spotkanie to był krzyk, płacz, lament i lzy jak grochy.
Cytat:
Napisane przez archinta
Jezdem
No wyszedł- bo cytuje"myślałem ,zę jeszcze pośpi i tylko na chwilkę auto zatankowac i opłukać" ... dużymi literami mu wyłożyłam, ze przy dziecko nie ma "na chwilkę" , "później" i jego ulubionego "zaraz" 
Ale ciśnienie miałam podniesione pół dnia!
|
"Ubijesz głupka a pojdziesz siedzieć za człowieka" A tak serio, to mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni taki jego wyskok.
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
|