Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-05-28, 15:29   #1091
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. III

Cytat:
Napisane przez Mojitooo Pokaż wiadomość
No ja nie mówię, że można pić. Ale łyka zrobiłam i nie mam wyrzutów sumienia, bo tak za mną chodziło, że nie mogłam wytrzymać.
Niepełnosprawność też nie zawsze jest od alkoholu, no chyba, że ewidentnie stwierdzona. Mam kuzyna, który ma zapalenie opon mózgowych, padaczkę, nie mówi, nie widzi. A to datego, że podczas porodu mojej cioci podano zbyt wysoką dawkę jakiegoś leku. było ponad 20 lat temu i jak to bywa w takich przypadkach rozeszło się po kościach, nic nie mogła z tym zrobić.

A mojej koleżance lekarz, uznany w Poznaniu powiedział, że lampkę win wypić od czasu do czasu może. Francuzki piją wino do obiadu, nawet w ciąży (w mniejszych ilościach i to wino jest rozcieńczone, ale usta umoczą często. Wiem to bo mój dziadek był Francuzem i mi opowiadal).
Oczywiście nie mówię, że pochwalam picie alkoholu w ciąży, bo ja ogólnie to nie lubię pić i zawsze z niedowierzaniem z moim J kręcimy głowami, dlaczego Polacy to taki naród, że dużo facetów po pracy pije piwo, albo jak piją wódkę to najczęściej aż się nie skończy.
I nie zawsze jest tak, że jeden łyk zaszkodzi, choć oczywiście może, nie twierdzę, że nie.

No ale tak jak pisałam, zrobiłam małego łyczka i nie czuję się przez to wyrodną matką Co nie znaczy, że zamierzam te łyczki robić co jakiś czas. Bo już mi przeszło i nie chodzi za mną te piwo
wiesz to jest tylko twoja decyzja
i zdaję sobie sprawę że niepełnosprawność może wynikać z innych czynników ale po prostu mam sumienie spokojne że chociaż sama się do niczego nie przyczyniam
a co ma być i tak będzie

w tym temacie mam sztywne poglądy - wiadomo że nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać i zdania są różne
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora