[magnusia]

Napisane przez Inusiaa88

Dziewczyny POMOCY!!! Czy ja jestem jakaś nienormalna?
Mój tż właśnie mi oświadczył że chce sobie pojechać na 2 dni do poznania, na jakieś targi z pracy dokładnie na tydzień przed naszym ślubem... Nie musi na nie jechać, tylko po prostu chce. A ja się wściekłam bo to tak zaraz przed tym naszym ślubem i w ogóle od nas do Poznania jest bardzo daleko i boję się, bo różnie bywa i w ogóle... Ale on mnie nie rozumie, uważa, że strzelam focha, a mi jest po prostu przykro bo na tydzień przed ślubem trzeba jeszcze pozałatwiać różne rzeczy, dopiąć wszystko a on sobie pojedzie i ja zostanę z tym sama... W ogóle mam wrażenie, że on tak jakoś mało się tym ślubem interesuje a wszystko inne jest ważniejsze...
Powiedzcie mi czy ja przesadzam??? Bo juz sama nie wiem

Nie Kochana nie jesteś nienormalna- spokojnie. Doskonale Cię rozumiem- poprostu nie chcesz zostać sama z tą nagonką w ostatnich dniach i potrzebujesz TŻ-ta. Mi też by było przykro jakby chciał wyjechać (a nie musi) i zostawić mnie z tym całym zamieszaniem ale wiesz co?- TŻ chyba poprostu też ma stresa i tak to tuszuje.
Takie to te chłopy są- bez nich źle a z nimi też niedobrze bo zawze coś nie po naszej myśli Nie denerwuj się Kochana


Tusia-dmucham na chmurki i prawie sobie poszły