Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - problem z bratową ..
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-05-29, 16:32   #1
gosiaaa1908
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 83

problem z bratową ..


Hej . Od dłuższego czasu nie mogę się dogadać z mojego brata żoną.. opisze cala historię .

Moi rodzice są po rozwodzie . Rozwiedli się kiedy miałam 10 lat .. mam starszego o 10 lat brata .. Gdy rodzice się nie dogadywali i byli w trakcie rozwodu i po .. Mój brat przejął jakby rolę ojca w moim nastoletnim życiu , zresztą od moich narodzin poświęcał mi mnóstwo czasu .. po rozwodzie wyprowadziliśmy się do innego miasta .. oczywiście brat był dla mnie najważniejszy i jednak traktuje go inaczej . Nie jak brata , ale jak tato-brata .. bo mój ojciec nie poświęcał mi czasu do rzeczy .. po 8 latach ja "podrosłam" nabieram caly czas doswiadczenia w zyciu i w roznych syt . Moj brat wyprowadzil sie ode mnie i od mamy - ożenił się z dziewczyną, która na poczatku probowala przeze mnie zdobywać jego wzgledy .. bylam wtedy jeszcze dzieckiem (15 lat) a ona wypytywala mnie o rozne rzeczy , kupowala mi prezenty (przekupywala mnie) . Gdy juz osiągneła swoj cel , (byli juz po slubie) olala mnie , nagadywala na mnie mojemu bratu .. przez to tracilam z nim kontakt .. teraz jestem dorosła osobą i gdy odwiedzają nas ( przyjezdzaja np na obiady do mnie i do mamy) nie odzywa się do mnie , nie mowi mi dzien dobry .. moja mama zaczela to zauwazać .. wkurzylo ją to , wiele bylo awantur przez to jak ona się zachowuje .. klocilam sie z bratem .. a ona sie cieszyla .. komentowala ze chodze do szkoly prywatnej i tego nie doceniam .. ze mama wydaje na moje korki z matmy w bloto .. takie drobnostki .. ostatnio przyjechala do nas , nie wytrzymalam .. nie powiedziala mi znow dzien dobry w obecnosci calej rodziny ( to wyglada tak : ona wchodzi do mnie do domu .. caluje mamę w policzek - ciotki itd) ciocia to zauwazyla , zapytala czemu sie nie wita ze mna .. a ona zwrocila sie do mojego brata zeby cos powiedział . on wybuchl i pierwszy raz mnie bronil . ( zdazalo się takich syt multum , tylko zawsze sie konczylo to tak .. że brat swierdzal ze to moja wina , po jej nagadywaniu na mnie) wygarnełam jej wszytsko , przeprosila mnie ale odpowiedzialam jej ze nie chcer przeprosin na silę , a ona się zaśmiala .. co powinnam zrobic ? nie chce klocic sie z rodziną przez z nia! bo ona udaje aniolka przy mojej najblizszej rodzinie a to ja wychodze na potwora ..


( dodam ze kiedy dzwonie do brata nie wiem w celu zeby pojechal ze mna na zakupy, zeby poswiecil mi troche czasu na wygadanie się on zawsze mowi "cos ty nie mam czasu , ide do pracy itd.. )
gosiaaa1908 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując