[mhm0808]

Napisane przez evitka21

dziewczyny kochane, potrzebuję sugestii,
Tak się nieśmiało zaczynam zastanawiać nad minerałkami, ale jak weszłam na podforum mineralne to oczopląsu dostałam.....
Czym się ewentualnie wartałoby zainteresować, co polecacie? I gdzie kupujecie?
Chciałabym podkład (sam podkład można używać, czy trzeba te jakieś tam tam bazy i wykończenia?-wiem-głupie pytanie) Mam cerę bardzo jasną, suchą (czasem bardzo), naczynkową -więc potrzebuję trochę krycia,

Faza fascynacji mineralnej już za mną, to może się podzielę doświadczeniami...

Po pierwsze do minerałów trzeba cierpliwości - te prawdziwe (typu EDM,Lumiere itd.) są dość kapryśne...(lepiej się sprawują "mineralne" pudry z drogerii - Diora czy Clinique.
Najlepszym kompromisem łatwości obsługi i prawdziwości są dla mnie pudry The Body Shop.
Trzeba znaleźć swoją formułę...
Po drugie - warto!!! są zdrowsze dla skóry i przy odpowiednio zorganizowanych poszukiwaniach - można znaleźć idealne dla siebie zarówno pod względem krycia jak i - co bardzo ważne - koloru!!!

Po trzecie doskonale współgrają z naturalną pielęgnacją U mnie świetnie się trzymają twarzy na dziennych kremach z filtrem mineralnym (testowałam z JMO i z dwoma kremami Phenome

Musisz zacząć od określenia koloru swojej skóry.
Zawsze polecam Lumiere
Kupuję zwykle przez wspólne zamówienia wizazowe.
Stosuję sam podkład, bez bazy (bazą jest krem z filtrem
Bez wykończeniówki (ale mnie nie interesuje mat, lubię naturalne, satynowe wykończenia typu Luminesse a i z trwałością na treściwych kremach nigdy nie miałam problemu.
Mam średnio jasną skórę (poziom Light) - dla bardzo jasnej trzeba szukać w przedziale Fair; również suchą - ale zawsze rano nakładam serum i treściwy krem, także tej suchości na ogół nie widać... i także naczynkową - toteż wybieram podkłady z żółtymi tonami, one niwelują zaczerwienienia twarzy

Przy okazji napiszę, że testuję nowy hydrolat czystka ladanowego. Ekologiczny z Ekospa.
Niezły jest.
Polecany do skóry dojrzałej także jeśli poza mną ktoś tu jeszcze takową posiada, to polecam.
Pachnie jak co najmniej Chanel 5 lub inny Cartiere (killer ale nic a nic nie podrażnia.

Natomiast oliwka ujędrniająca AA Sensitive Nature Spa (ta z granatem) tak mnie koszmarnie uczuliła, że mało sobie skóry z ud nie zdrapałam do krwi
Nie obwiniam oliwki... to ja mam durne uczulenia na kosmetyki naturalne wręcz powiedziałabym,że dobrze o oliwce świadczy, musi mieć jakieś działające ekstrakty w sobie, skoro tak szalenie działa na mnie
W ogóle jest przyjemna w stosowaniu, nie tłusta, ślicznie pachnie... tylko trochę za bardzo chlusta z dozownika... tak samo jak cudowny ich micel - tylko micel chlusta na wacik, więc się nie rozpryskuje na boki

Miłego Dnia Dziecka Dziewczynki