[pumas]

Agunia, niezły ten Twój mąż Widzę, że wziął się w garść i zaczął interesować tematem.
Ja niestety mam małe wsparcie w tym temacie, wszystko sama robię, kupuję, wymyślam. Nie mam tżtowi tego za złe, bo ogarnęłam temat, ale miło byłoby, jakby sam zainicjował jakieś zakupy itp.

Dzisiaj byli u nas rano sąsiedzi (ci, którzy nas zalali) - okazało się, że byli 2 tygodnie na urlopie. No ale nie o tym. I słyszałam, jak się zachwycali naszą kuchnią i salonem, pytali, kto nam projektował itd. No i dumny tż powiedział, że to ja wszystko wymyśliłam, że mam taki talent Śmiać mi się chciało, bo on dobrze wie, że przychodzi mi to bardzo trudno, pomysły rodzą się w bólach, ale miło, że tak mnie pochwalił