
po 10 wstalismy , ubraliśmy sie i w długą

pojechałam najpierw do mojej mamy, tam spotkałam sie z babcią i ciotką, mały zgarnął prezenta

a potem udaliśmy sie do mojej sis bo miała z małym spacerować jak ja bede cieła grzywe u fryzjera, ale ten plan nie wypalił bo lało jak nei wiem , wiec siedziałyśmy u niej

potem pojechałam po meżusia do pracy, no i razem na (miały być szybkie

) zakupy, no i tu nam zeszło heheh bo na zakupach okazało si eże z okazji dnia dziecka możemy sobei zrobić z małym sesje , albo sam mały , jedno zdjęcie gratis a jak bedziemy chcieli wiecej to wtedy odpłatnie) no i zrobiliśmy młodemu foty, babka lała ze mały model

nie dośc ze sie nic nei bał to jeszcze jak ona sie do niego zbliżyła żeby sei przywitac to ten łapy wyciągał do niej i najchetniej po aparat

, cykneliśmy pare fotek , wybralismy jedno co nam si epodobało najbardziej i mieliśmy je dziś odebrac , ale zepsuła sie drukarka i mailem nas poinformuja kiedy i gdzie do odbioru

no i może skusze si ejeszcze na jakieś dwa odpłatnie

no i potem na szybciora do domu bo tesciowie do młodego chcieli przyjechać

w domu biegiem karmienie, ogarniecie chaty , potem wizyta, po wizycie kąpiel karmienie i dzubasek padł
no to wyszła litania

wyczerpująca odpowiedz?
