[marika39]

Napisane przez ewunia830

o kurde Marika ! faktycznie info nie za fajne
hmmm a może częściej "zwilżać usta " częściej małe łyczki wody ? nosić ze sobą małą buteleczkę płynu do płukania ust i jak tylko się da płukać ? no jakoś trzeba z tym walczyć noooo

wydaje mi się, że samo picie i nawilżanie nic nie da, ponieważ to nie daje bariery ochronnej , poza tym nigdy przy meridii slime.....x, sibusli.....ie nie było tego , a przecież pic sie chce przy każdych , takiego smaku w ustach i odczucia nie miałam . Po prostu trzeba pilnować tego , mi ten posmak od dawna przeszkadza, ale nawet nie przyszłoby mi do głowy ze ma związek aż taki z proszkami. Naturalna flora jest usuwana z org. ale coś musi być, ponieważ mimo braku wydzielania śliny, którą mamy wszystkie , cos powoduje uszkodzenie płytki nazębnej, szkliwa , robi sie słabsze i na to trzeba uważać, zalakierowac zęby i po stosowaniu konieczna powtórka i kontrola- zrobiłam sie przewrażliwiona

U mnie ok, aż się dziwię , że pogoda pod psem a mnie głowa nie boli, i się ciesze tylko deszcz nie potrzebny, waga sie wreszcie ruszyła i zamierzam pociągnąć jeszcze dalej jedną kuracje . Objadam sie jak świnka - truskawkami , nie ograniczam ich ile chce tyle jem , i latam do wc, siusiam na okrągło i dobrze sie z tym czuję obiadek delikatny wczoraj był więc nie głodzę się , jem to na co mam chęc!!
Jak nie jadłam ciasta tak teraz nie omieszkam kawałek- jeden zjeść w niedzielę do kawki i ok, tylko obawiam się, żeby nie przeszło to w nawyk co tygodniowy a potem codzienny , bo na marne będą wysiłki z sibu.
Ale damy rade, a co u was po weekendzie , jak grille , imprezki itp? a kg?> jakie wyniki? pozdr.