2007-01-14, 01:20
|
#448
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Peeling migdałowy - wymiana doświadczeń.
Cytat:
Napisane przez Maggie-79
ja doszlam wlaśnie do 25% i faktycznie nie szczypalo nic wiecej niż przy niższych stężeniach. Wylinka zresztą i tak niemal niezauważalna dla innych. Ja, jak się przyjrzę z bliska to widzę, że się nieco luszczy, ale każdego dnia po nalożeniu czegoś nawilżającego mogę śmialo między ludzi wyjść.
Za to po ostatnim razie (5-ty peeling) jakoś dziwnie wysypalo mi brodę. I tak się zastanawiam czy to może być jakaś opóźniona kiepska tolerancja kwasu migdalowego, czy po prostu skóra się wciąż oczyszcza?
ma ktoś jakieś sugestie?
|
Mnie się tak zdarza, najczęsciej w momencie, jak tak skóra jest już taka lekko stwardniała, ale jeszcze nie schodzi. Wydaje mi się, ze ten stwardniały naskórek ją zatyka i nie ma czym "oddychać".
|
|
|