2012-06-06, 11:28
|
#3
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 852
|
Dot.: Wasze gafy zagraniczne.
Mieszkańcy południowej części Europy znani są z tego, że lubią zaczepiać kobiety. Gdy pojechałam ze znajomymi do Hiszpanii okazało się, że to wszystko prawda. Wielu mężczyzn próbowało mnie zaczepić.
Pewnego dnia koleżanka powiedziała, że zaczyna ją irytować, że udaję, iż tego nie słyszę i skoro znam hiszpański, powinnam coś tym ludziom odpowiedzieć, bo niektórzy są mili. Przystałam na to.
Weszłyśmy do sklepu samoobsługowego. Czarnoskóry mężczyzna, który tam pracował od razu nas przywitał, zapytał, co słychać oraz czy przyjechałyśmy na wakacje. Cała rozmowa nie trwała dłużej niż minutę. On odszedł, a moja koleżanka i ja zaczęłyśmy się zastanawiać, co kupić.
W pewnym momencie zobaczyłam przerażoną minę koleżanki, która zaczęła się cofać i w tej samej chwili poczułam, że ktoś zaczyna mnie mocno przytulać od tyłu. Od razu zorientowałam się, że to ten pracownik, bo próbowałam zdjąć z siebie czarną rękę . Byłam tak roztrzesiona, że w żadnym języku nie potrafiłam mu powiedzieć, że ma mnie puścić. Ba, w ogóle nie potrafiłam już wydusić z siebie ani jednego słowa.
Razem z koleżanką wręcz uciekłyśmy z tego sklepu.
Ten hipermarket był jedynym w okolicy, więc musiałyśmy tam jeszcze wrócić. Ów pracownik rozpoznał nas, przeprosił za swoje zachowanie, zapytał skąd jesteśmy i czy podobało nam się w Katalonii. Korzystając z okazji zrobiłam sobie zdjęcie z tym mężczyzną, bo był to już ostatni dzień naszego pobytu. Do dzisiaj ilekroć patrzę na tę fotografię, zaczynam się śmiać .
__________________
Życie w Dubaju z mojej perspektywy
KLIK
|
|
|