Dot.: Jaką książkę teraz czytacie? - cz. VII
"Miłość w czasach zarazy" czyta się wolniej, smakując.
Spora długość akapitów i znikoma ilość dialogów - choć wydają się na początku utrudnieniem - z każdą kolejną stroną, ze względu na plastyczność, obrazowość języka Marqueza są walorem tej książki.
Bardziej mnie ta powieść pochłonęła, niż powtórnie czytane przed "Miłością..." po bardzo długim czasie "Sto lat samotności".
Edytowane przez Chatte96
Czas edycji: 2012-06-09 o 19:36
|