[blueberry88]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

skończyło mi się mleczko do kawy i musiałam wypić ze zwykłymbleee

Zawsze piję ze zwykłym...

Napisane przez Norniczka

Ostatnio mała mnie przestraszyła bo strasznie intensywnie się ruszała. Coś jak ryba złapana w sieć, nie wiem czy wiecie co mam na myśli...takie jakby łopotanie...nie nadążałam z liczeniem... Zaczęłam się martwić czy się w pępowinę nie zaplątała, ale po 10 min się uspokoiła i od tego czasu się normalnie rusza. Co nie zmienia faktu że już bym chciała rodzić. Wiem że jeszcze za wcześnie, ale jak sobie pomyślę że mogłaby się zaplątać to już bym wolała mieć ją przy sobie. Myślałam czy nie pojechać na KTG bo jeszcze nie miałam, ale wszystko się uspokoiło i nie pojechałam. Jak zdarzy się coś takiego jeszcze raz od razu pojadę. Mocno mnie wystraszyła . Teraz nóżki chyba co chwilę prostuje, okopuje mi prawą stronę .

Ja jestem przeczulona na tym punkcie. Powiedzieli mi jednak, że jakby się obracała, to też mogę mieć takie wrażanie i mam się nie przestraszyć, że się dusi.

Napisane przez agunia82

pisałam wam wczoraj, że znajoma miała cesarkę przyspieszoną robioną, bo jej się akcja porodowa dzień wcześniej niż planowany dzień zabiegu zaczęła. Miała planowane cc, bo dziecko było duże, szacowali że ponad 4kg. Okazało się, że mały ważył 5050g Dobrze że jej zdążyli cc zrobić

Spore dziecię!