[201605300922]

Napisane przez Naya_

Ta chemia z tego roku będzie śnić mi się po nocach do końca życia. I nie chodzi nawet o to, że była jakaś bardzo trudna tylko, że było mało czasu i mam depresję z tego powodu. Jak wyszłam z sali to się uspokoić nie mogłam Tak na marginesie moja koleżanka jest skłonna zapłacić (chociaż to przecież rodzice zapłacą, nie ona) te 20000 zł za rok na medycynie byle tylko nie zostawać w domu przez rok

Ja zdążyłam zrobić i sprawdzić, plus minus powinnam mieć 80-85% ale i tak nie mam gwarancji, że tyle wyciągnę. Sprawdzałam na stronie Witowskiego i przy najgorszym scenariuszu 81,66%, ale licho wie, czy faktycznie taki klucz będzie z cke... Raczej myślę, że mi się uda, z biologii znalazłam tylko jeden błąd taki ewidentny, reszta to klucz, ale tak czy inaczej gorzej jak 85% nie powinno być. Ale i tak się denerwuję, wiadomo jak jest. Liczę, że jak co to tylko jeden a nie dwa przedmioty do poprawki.
Co do niestacjonarnej medycyny - na nią też się trzeba dostać, czyli mieć w miarę dobry wynik. Ja biorę to pod uwagę gdybym się nie dostała za II razem, choć na pewno mojej rodzinie byłoby ciężko. Planuję wtedy zrobić tak, że rodzice wezmą kredyt, a ja jak skończę studia i po specjalizacji zacznę w miarę zarabiać, to go spłacę i spłacę też to, co zdążyli zapłacić rodzice.