2012-06-11, 13:32
|
#203
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. IV
Cytat:
Napisane przez T'ai
co do spowiedzi to ja nie ukrywam że nie chciałam mieć przebojów i celowo pojechaliśmy do kościoła i księdza znanego z tego że jest luźny
na wszystko - mieszkanie razem, antykoncepcję i współżycie tylko przytaknął i kazał zmówić "zdrowaśkę" 
|
I tak powinno być! W końcu KK i świat zna gorsze grzechy, niż spanie pod jedną kołderką Pomijając już fakt, że głaszczą nas z ambon, żeby chodzić do spowiedzi, bo Ten u Góry jest miłosierny, a jak przysolą z pokutą, to nie wiadomo nawet, w jakim modlitewniku tego szukać...
Ja ostatnio poszłam do spowiedzi przed Wielkanocą, na prawdę jestem praktykująca, więc - nie chcę być próżna - grzechy miałam z niższej półki. A nawet mi nie pozwolił ich wymienić...dostałam 40 minut adoracji, bo to znajomy znajomego i uznał sobie w duchu, że "przed świętami mi się przyda" O ile adoracja mi nie przeszkadza, a o tyle 40 minut na klęczkach to trochę przegięcie...wypomniałam mu to potem, na urodzinach kolegi, w ramach żartu, że ciężarną męczy, to udał głupiego i zasłonił się tajemnicą spowiedzi.
Edytowane przez magdaef
Czas edycji: 2012-06-11 o 13:34
|
|
|