[__Paulinka__]

Napisane przez marylka80

Ale mam dzis akcje, normalnie nie wiem czy ja jestem przewrazliwiona i przesadzam, czy ludzie sa jacys dziwni.
Nie zamieszczalam do dzis zadnych fotek na fb, bo chcialam poczekac na te od fotografa, wiadomo, zawsze jakosc lepsza, i moglam sobie wybrac takie jak mi sie podobaja. Wczoraj wracajac z Polski jak tylko wjechalismy do NL, wlaczylam Fb na komorce, i co patrze a tam moja fotka z wesela, zrobiona komorka, beznadziejna, na koncu imprezy, gdzie widac ze jestem juz ledwo zywa, wlos kazdy w inna strone, i zeby to tylko bylo na profilu tej osoby ktora to zamiescila to jeszcze bym nic nie powiedzila, kazdy ma do tego prawo, ale on od razu mnie do tego zdjecia ztagowal i oczywiscie wszyscy moji znajomi zaczeli pod tym zdejeciem gratulowac itd. Wkurzylam sie tak ze myslalam ze zatluke tego goscia, od razu do niego zadzwonilam i powiedzialam mu co o tym mysle i poprosilam zeby usunal tego taga (nie zdjecie), bo nie podoba mi sie ogladnie swojej osoby z najwazniejszego dnia w moim zyciu w najgorszym jego momencie. Oczywiscie zamiast usunac tylko taga, usunal zdjecie i dzis jest mega obrazony. Gadal z moim TZ bo to jego znajomy, i swierdzil ze bardzo mu sie nie spodobalo moje wczorajsze zachowanie, ze na niego naskoczylam, ze chce miec nad wszystkim kontrole i ze on w ogole nie rozumie takiego zachowania. No to sobie mysle, dobra moze troche przesadzielam, moze za ostro zareagowalam, napisalam do niego maila na fb, ze go przepraszam, ale powinien mnie zrozumiec. Ze nie chodzi o zadna kontrrole bo fotki na swoim fb moze sobie zamieszczac nie mam nic przeciwko, ale nie musi od razu mnie pod nimi podpisywac tak ze od razu wszyscy moi znajomi to widza.
No i mi odpisal oczwiscie, ale tak chlodno i z wyrzutami ze juz sama nie wiem, czy mu odpisywac i dalej sie tlumaczac czy olac sprawe i poczekac az zapomni. Troche mi glupio bo to nasi prawie najlepsi znajomi i teraz nie wiem czy ja przesadzam czy on robi z igly widly

wiesz kazdy ma prawo do wstawiania fotek jakie mu sie podobają... i dlatego ja nie mam fb.. nie dalabym rady chyba nad tym zapanowac i pilnowac wszystkih zeby nie wstawiali moich fot.. a znajomemu na pewno przejdzie, wkoncu nic takiego sie nie stalo, usunąl tak jak chcialaś, wiec jest OK

Napisane przez Cierpliwosc

Myśli sobie młoda, że jest pępkiem świata i może wymyślać, ale sądzę, że jak już będzie po tej jej wielkiej imprezie to jej przejdzie i jeszcze będzie Wam pomagać

ale i tak mnie wkurza:P i juz zadnej pomocy nie chce od nikogo.. wyobraż sobie, ze nikt z rodziny TZ nawet ani razu nie zapytal czy w czyms pomoc... a mieszkamy za granicą i cala organizacja jest utrudniona, bo wszystko telefonicznie i przez neta.. moja mama sie teraz wkrecila i ciągle mi dzwoni co by mogla zalatwic, albo mi przypomina o czyms ale TZ rodzina wogole... tylko jakies glupie "wymagania" typu: ciasta nie mogą byc za wysokie (nie wiem o co chodzi), niemodne falbany przy sukni, obraczki muszą byc klasyczne... i juz mam ich gdzies, sami sobie poradzimy..