[meeg_]

Napisane przez Hortensja

Essence30, nieprecyzyjnie się wyraziłam z tym przewożeniem - chodziło mi właśnie o jazdę dziecka w foteliku, ale samej za kierownicą i żadnego pasażera, który miałby oko na dziecko w czasie, kiedy Ty prowadzisz i na dziecko patrzeć nie możesz.
Tak też jeździsz ?

Ja tak praktycznie cały czas jeżdżę z maluszkiem i po Lbn i w dłuższe trasy. Z tatusiem sporadycznie do babci pod Lbn w weekendy. Ostatnio gdy jechaliśmy razem z tatusiem to się malec aż zdziwił, że mama siada nie za kierownicą
Ja swojego zawsze wożę z tyłu. Jeśli chcesz poglądać dziecko warto kupić specjalne lusterko do samochodu.