2007-01-16, 21:32
|
#5154
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria, spoko luz, dasz radę, a jak już się spotkacie po takim czasie to sobie wyobraź moc uczuć 
Joasiu, Milcio tez już mniej śpi w dzień. Około 10 jedna drzemka 0,30-1 godzinki i popołudniu około 1-1,5. Zależy od dnia. Ale widzę, że coraz mniej chce spać.
JA widzę, że ty strasznie rozdarta jesteś. Z jednej strony chcesz do ludzi i do pracy z drugiej nie wyobrażasz sobie Julkę zostawić na kilka godzin. Dylemat matek . Ja jak byłam na macierzyńskim to strasznie nie chciałam wracać do pracy. Fakt tęsknię za Milciem w ciągu dnia, ale chyba nie chciałabym zrezygnować z pracy. Jestem zadowolona z takiego układu jaki jest. Siedząc całymi dniami z Kamilem, chyba byłabym sfrustrowana. A jak wracam i on z prędkością pędziwiatra raczkuje do mnie cały uśmiechnięty - jestem cała szczęśliwa. Da się chyba jednak pogodzić te 2 role (jak narazie ). Jeszcze może Kasiulek się wypowie, jakie ona ma odczucia.
Właśnie skończyłam robić laurki dla babć i dziadka. Prawie 3 godzinki zeszło. A Kamil śpi zamiast rysować . No jeszcze tylko wydruk, odbicie łapki Kamilka i gotowe. Stwierdziliśmy, że nie robimy żadnych prezentów specjalnych: laurka, bombonierka i dla babć kwiatki kwitnące w doniczce np. fiołki. Się zobaczy. No i weekend zajęty cały na imprezkach babcinych. I pączki mamy . No chyba sobie odpuszczę i pożrę ile się da 
Dobrej nocy
__________________
Papatki  
|
|
|