Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Aniu co to za ciasto co Ty robiłaś, bo o takim jeszcze nie słyszałam... zdjęcie poproszę i przepis 
Iwonko tylko jeden druczek z podpisem męża? u nas miałabyś ze sto druczków i podpisy co najmniej 5 osób 
Jolu Twoje zdrowie... Porterówka jeszcze żywa 
łojejeu... mój kręgosłup... wróóóóóóóóóóóóć... mój cały szkielet... poszłam na 17 skończyłam o 1.05... przetaskałam dzisiaj hektolitry piwa większość w szklanych butelkach... i jeszcze pan Wojtuś- menelik chciał plusa zarobić u mnie i kierowniczki i najpierw ją komplementował, a potem mnie... bo wiecie z tyłu to ja mam za☠☠☠istą aptekę udko też niczego sobie... tylko brzucha ciut mało, bo nie widać i tak chyba z pół godziny stał i jeszcze kolegów informował o swoim odkryciu... a najgorzej było jak musiałam piwo z lodówki podać... no nijak bez odwracania się nie dało... bo tak to za ladą starałam się stać albo na zaplecze wyjść, żeby już o czym gadać nie miał...
|