Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - STOP wiwisekcji
Wątek: STOP wiwisekcji
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2002-01-09, 08:03   #4
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Testy na zwierzętach....

Hej...

Poniewaz ktos mowil do mnie kiedys "zwierzaczku" (kto??? niech sie przyzna!!! ...no moze to bylo "Ty osle!", ale tak czy inaczej na pewno emanuje zwierzecym erotyzmem!), poczuwam sie w obowiazku odpowiedziec na Twoj watek [img]icons/icon7.gif[/img]

Poniewaz nikt na mnie nie testowal zadnych specyfikow chemiczno-kosmetycznych (no moze poza wszelakimi alkoholami, ale to inna historia) - nie, nie sprawdzam, czy kosmetyk byl na mnie testowany. To byloby nielogiczne.

W sprawie golenia... gole sie codziennie, choc nie jestem pewien, co sie potem dzieje z wlosiem. Moze i ktos robi z tego pedzelki. Jesli tak, to musze sie koniecznie upomniec o tantiemy autorskie, albo cos takiego... Tak czy siak, nie dostaje za to zadnej kasy i uwazam, ze jest to dyskryminacja!

Co do noszenia futra ze zlosliwca... zapewne znalazloby sie kilka osob, ktore chetnie obdarlyby mnie ze skory (np. p. Olaf z Poznania [img]icons/icon7.gif[/img] ). Problem tylko w tym, ze pomimo odpowiedniej zawartosci testosteronu moje futerko wciaz nie wyglada imponujaco, jest miejscami wyleniale (szczegolnie na glowie)... dlatego, jezeli ktokolwiek chcialby nalozyc na siebie futerko ze mnie, uwazalbym to za komplement, choc nieco przysadzony [img]icons/icon12.gif[/img]

Zas ogolnie co do zakraplania, chemicznych testow na zwierzetach i tak dalej... jak sie popatrzy na niektore produkty uznanych firm, to mam wrazenie, ze sa one testowane na ludziach (ale juz po wyprodukowaniu i sprzedaniu w sklepie), a to juz zajezdza mi nieco mocniej od testow na myszkach i kroliczkach...

To wszystkie zlosliwosci na dzisiaj
::zlosliwiec:: vel "Futrzak"
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując