2012-06-18, 21:23
|
#766
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4
Cytat:
Napisane przez lagerfeldised
Wiesz jaką musiałabyś zrobić próbę, żeby przetestować wynik dla całej ludzkości?  Ja też nie jem i mam rewelacyjne wyniki biochemii, ale wiem doskonale, że to niczego nie dowodzi.
Dieta zbilansowana wymaga poświęcenia bardzo dużej ilości czasu, a co dopiero, kiedy chcemy zastąpić białka zwierzęce odpowiednio. Nie każdy może sobie na to pozwolić. Dodatkowo są ludzie, mocno "mięsożerni", którzy nie przełkną pomidorka, kalafiorka, szpinaczki i tak dalej. Jak odstawią mięso, to nic im nie zostanie. A wiem, że nie do wszystkiego da się przekonać, ja prędzej zwymiotuję (dosłownie) niż zjem rybę. Gdybym z jakiegoś powodu nagle chciała przerzucić się na dietę rybną, to prawdopodobnie po prostu głodowałabym (a to potrafię akurat).
|
Z białek zwierzęcych jest jeszcze jajko. Jak mi się nie chce bilansować, to sobie zjadam jedno Z resztą to bilansowanie nie jest takie straszne jak je malują. Na początku ciężko oragnąć wszystkie możliwe połączenia różnych produków, ale potem to jest automatyczne. Poza tym każda dieta wymaga zbilansowania. Większe problemy mogą być chyba tylko z całkowicie wegeńską.
Cytat:
Pescowegetarianie jedzą ryby.
|
Czy to pojęcie nie powstało przypadkiem przez ludzi, którzy jedli ryby myśląc, że są wegetarianami?
|
|
|