2012-06-19, 15:30
|
#8
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc;D
Wiadomości: 5 424
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
no to napisze co nieco, bo zyje i mieszkam w norwegii.
jadac samej nie polecalabym jechac w ciemno: jest problem ze znalezieniem mieszkania czy pracy. pieniedzy... no coz... ktos gdzies napisal, ze pojechal do norwegii z 10tys zl, gdzie myslal, ze pozyje z pol roku na tych pieniazkach i niestety sie zawiodl. 10tys starczy na miesiac, moze gora 2, chociaz nie sadze, bo wiadomo, ze jak pojdzie nie po naszej mysli, to te 10tys trzeba bedzie poswiecic na mieszkanie. nas w pierwszym miesiacu wynajmowania domku kosztowalo 20tys koron(musielismy zaplacic depozyt 10tys kr+ za 2 miesiace z gory za czynsz). oczywiscie nie zakladam z gory, ze u Ciebie tez musi tak byc, jednak trzeba byc przygotowanym jakby nie patrzec.
jesli chodzi o prace: legalnie bez pracy w norwegii mozesz przebywac do 3ech miesiecy, pozwolenia na dluzszy pobyt mozesz nie dostac nie majac umowy o prace(wiec najpierw praca)
po znalezieniu pracy trzeba sie tez zglosic do biura podatkowego zalatwic sobie kody podatkowe.
zycie jest baaardzo drgie w porownianiu z Pl(chociaz Polska usilnie dazy do norweskich cen), np chleb kosztuje ok 20kr(10zl)( w cenach pieczywa sie akurat nie orientuje dokladnie, bo chleb mam prosto z pracy meza ), 2kg mrozonej piersi z kurczaka oscyluje w ok 150kr(70-80zl), z takich "ciezszych" mies na ceny nawet nie patrze, narazie mam swoje zapasy.
jezyk: fakt po angielsku dogadasz sie z wiekszoscia, natomiast niekoniecznie dogadasz sie dokladnie(wg moich doswiadczen bardziej po angieslku wlasnie dogadasz sie ze starszymi niz z mlodymi, ale to akurat moze byc moj przypadek), ale raczej miloby bylo gdybys poszla na kurs. w razie czego pytaj
__________________
NA ZAWSZE W SERCU...
|
|
|