Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-06-19, 20:09   #2225
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

On m kiedyś o niej opowiadał.. To jego jakaś byłabyłabyła, to ona zaczęła do niego pisać.. Od czasu kiedy u jego ojca był zrobić coś z samochodem (jej ojciec się tym zajmuje). To ona do niego pierwsza pisała że "brakuje mi Ciebie" na co on odpowiedział "co ja mam Ci teraz powiedzieć" a nie tak jak utrzymywałam, że on odpisał jej podobnie.
(nie udowodnił tego, bo smsy miał pokasowane..... dzisiaj wyczyścił skrzynkę...)

Stwierdził, że musiałby być umysłowo chory żeby się z nią spotykać. W jaki sposób go zostawiła - 10 dni po zerwaniu była już z młodszym o 8 lat gościem, który miał kupę kasy i lepszy motor...
Nie zapisał jej numeru bo nie chciał się z nią wdawać w żaden dialog, żeby w każdej chwili usunąć i już o niej nie pamiętać.
Gdyby chciał się z nią spotkać to poszedłby chociażby na wesele ich znajomych żeby się z nią zobaczyć (pretekst)
Nie powiedział mi o tym że napisała do niego była bo wiedział że się wkurzę. Więc odpisywał jej tylko krótkimi słowami i już nie raz pisał jej żeby dała mu spokój.

I teraz najlepsze - ona ma faceta którego on poznał będąc u jej ojca..

Tak, powiedziałam że przeczytałam. Nie skomentował tego nawet, nie miał pretensji.

Było mu tylko mega przykro że wierzę komuś innemu a nie jemu. Że słucham idiotów którzy tylko czekają żebyśmy się rozeszli.

I powiedział że ta dzisiejsza sytuacja była niepotrzebna. Że najgorsze co mógł usłyszeć ode mnie i nigdy nie chciał usłyszeć "przyjedź po swoje rzeczy". Że nie protestował jak to powiedziałam bo.. nie miał siły. Tak postanowiłam i już. I było to dla niego śmieszne że nie mając powodów zrywam.. więc wolał już nic nie mówić..


Teraz to ja pomieszałam, mam nadzieję że coś z tego rozumiecie.
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora