2012-06-19, 22:21
|
#2969
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 706
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Bottega- To nie skromność, a moja realna ocena samej siebie. Nie wiem czy zaniżona czy nie, ale chyba nikt nigdy nie jest z siebie w 100% zadowolony.
Suzzi- "Namiastka faceta" mnie rozwaliła 
Miałam dzisiaj miłą "przygodę". Wyszłam na przystanek po koleżankę, która przyjechała do mnie przed fitnessem. O mało się nie spóźniłam, więc na szybko z domu wybiegłam....w KAPCIACH stoję na tym przystanku zdyszana. Stoję sobie w sukience (tej, którą mam na zdjęciu z drzewiastym). Obok mnie dwóch chłopaków, mijają mnie. Jeden usilnie mi się przyglądał to też na niego spojrzałam, bo pomyślałam, że może znam czy coś. I wypalił: "jesteś bardzo piękna". Na co ja totalnie zdezorientowana bąknęłam "dziękuję". Tak sobie stałam w szoku czekając na koleżankę w KLAPACH 
Dziś zaliczyłam ABT i Pilates z moją ulubioną instruktorką (jeśli istnieje miłość do instruktorki to właśnie ja ją czuje. Kobieta jest boska. Nikt nie mówi tak przyjemnie "Wciągnij brzuszek/pępek". Przy czym nie oszczędza nas wcale i daje wycisk straszny) . Pot lał się ze mnie niemiłosiernie. Na pilatesie ćwiczyłyśmy "mięsień gruszki" Ależ byłam ta nazwą zdziwiona. Jeśli ten mięsień na prawdę istnieje to mój jest strasznie tłuszczem obrośnięty Ćwicząc go piszczałam z bólu, ale jaka radość mnie ogarnęła po zakończonych ćwiczeniach.... oh. No i umiem już całkowicie pozycję psa. Rozciągam te swoje zastałe ciało.
Lecę pod prysznic i spać, bo jutro do pracy W mojej pracy to ja tylko wypłatę lubię
|
|
|