Witajcie!
Od ponad miesiąca NIC się nie dzieje !
Mój facet mnie nie chce całować, przytulać, pieścić a co do seksu to już w ogóle nie mam co myśleć nawet!
Mówi, że ma stresy, że zmęczony po pracy jest. No jasne, a kto nie jest!
Chcę mu namiętniej dać buziaczka to nie, nie, nie..

Zaczynam go smyrać po sprzęcie to "co Ty robisz?"
Uwielbiam seks, jestem normalnie seksoholiczką
W ogóle już w nocy chcę go po prostu przytulić do spania to nie bo mu ciepło jest..
Ile razy chcę seksu z nim to zawsze odmawia, zasypia, albo nie wiem co jeszcze.
Wiem, że nie ma nikogo innego

Tak mi brakuje już tej namiętności, że zaczynam fantazjować o innych facetach. Zdrady się nie dopuszczę ale no mógłby pomyśleć też o mnie..
Mam nawet sny, że szukam facetów do seksu (jak prostytutka

) tylko nie mam odwagi się z nikim nieznajomym się przespać haha

Porażka!
Czy byłyście w podobnej sytuacji? Co mam zrobić? Nie wiem nawet jak możecie mi doradzić, w jaki sposób.. Nie mam pojęcia!
Dodam tylko jeszcze, że jak zauważyłam, że tak się dzieje, to zaczęłam jeszcze bardziej dbać o siebie, więc nie jest to spowodowane tym, że jestem jakimś niechlujem

Mogę paradować przy nim na gołym tyłku, a on i tak nic nie chce!
Przepraszam za chaos!