[Tilluviel]

Temat z tych "obrzydliwych". Jeśli miałyście jakąś dziwną przygodę z jedzeniem to opiszcie ją tutaj.
Ostatnio mam jakiegoś pecha do takich niespodzianek.
Kupiłam serek homogenizowany, w którym po otwarciu znalazłam obrzydliwą kulkę zielonej pleśni z "włoskami", ohydne.

Kiedyś kupiłam danie podobne do Belriso, tańsza wersja z netto. Kiedy wzięłam to do buzi poczułam ohydny smak przypominający alkohol i smród wina, ryż chyba sfermentował w środku. Po dobrym zamieszaniu okazało się że całe danie, które z reguły jest bardzo gęste, teraz jest obrzydliwie wodniste. Że też nie zauważyłam tego w pierwszej chwili, OHYDZTWO!

Całkiem niedawno kupiłam czipsy Crunchips paprykowe. W środku nie było ani grama smaku papryki! Wszystkie czipsy były kompletnie bez smaku, bez soli, bez niczego. Dziwne

Moja koleżanka znalazła muchę w drzemie :/

Dzielcie się swoimi trafieniami