|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
widze,ze nie tylko ja trafilam na niezdecydowany egzemplarz ktory raz mowi,ze cos czuje pozniej,ze nie wie pozniej,ze nic i w koncu odchodzi w najmniej spodziewanym momencie...... tylko ja kontaktu nie moge na razie zerwac bo dalej ze soba mieszkamy.....do konca lutego ma sie wyprowadzic....tylko chyba ja wczesniej zwarluje 
i ja tez nie chce byc przyjaciolka.....
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
|