Co to może być?
Nie wiem w jakim dziale to napisać, bo żaden nie pasuję, więc piszę tutaj..
Nie wiem co się ze mną dzieje, nie panuję nad sobą, momentami tracę kontrolę nad własnymi myślami. Wpadam w taki jakby trans i mówię rzeczy i robię bez zastanowienia. Tak jakby ktoś inny mną kierował. Nie mogę się wtedy opanować, nawet nie zwracam uwagi przy kim tak się zachowuję. Bardzo łatwo może mnie coś zdenerwować i mogę zacząć płakać, a za chwilę śmieję się histerycznych śmiechem choć nic mnie nie bawi. Często myślę, że najlepiej byłoby się zabić. Kilka miesięcy temu okaleczałam się. Przez cały poprzedni miesiąc chodziłam do kościoła codziennie, bo strasznie mnie tam ciągnęło, a w teraz mam wrażenie, że nikt mnie tam nie chce. Wydaje mi się, że gdy ksiądz mnie widzi to myśli ' po co ona znowu tu przyszła '. Mam też czasem taki sekundowy napływ myśli, że komuś coś robię, np dzisiaj miałam w głowie, że kopię odwróconą plecami do mnie przyjaciółkę i ona rozbija sobie głowę o szafkę. Przeraża mnie to wszystko.. Mogę na coś chorować?
|