Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___
Hej
Miałam wczoraj koszmarny dzień i wieczór (może nie koszmarny ale okropnie męczący).
Cały dzień Ewelinka marudziła i tylko na rękach była spokojna. Ok, ale wieczorem tak zaczęła płakać, nie szło jej w ogóle uspokoić, nie chciała jeść... więc pojechaliśmy do lekarza, bo cholera wie co się dzieje. Ten ją obejrzał (podczas badania aż sie zanosiła z płaczu, ale po badaniu się uspokoiła). Ten dał skierowanie do laryngologa do szpitala aby zobaczył uszy bo podejrzewa, że coś się dzieje. Na szczęście wszystko jest ok, małą zdrowa jak byk.
Najprawdopodobniej wszystko łączy się ze sobą do kupy - szczepienie, skok i dziąsełka. Masowałam jej wczoraj dziąsła przez kilka minut wcierając żel aby zasnęła nie pchając piąstek. Zasnęła mi po północy.
__________________
♥ ♥ ♥
Komentuj.
Nie obrażaj.
|