[wani]

Pierwsze wrażenia...

for your beauty, Premium pędzel do powiek - no nie wiem... Pędzelek jest dość sztywny i drapie mnie w powieki. Jakoś słabo chwyta produkt i równie słabo go aplikuje. Do rozcierania moim zdaniem się nie nadaje. Oczywiście, jak się postaramy to każdym pędzlem rozetrzemy granice, ale to chyba nie o to chodzi... Mam inne pędzle do tego przeznaczone, które sprawdzają się wybornie. Spróbuję poszukać innego zastosowania dla tego pędzelka.


for your beauty, Premium pędzel do pudru - puchaty, rozłożysty i dość gęsty pędzel. Nie jest tak delikatny, jak bym oczekiwała wnioskując po opisie producenta ; ) Dobrze łapie puder sypki i przyjemnie/równomiernie aplikuje go na skórę twarzy. Niestety, ma wielką wadę - gubi włosy. Po skończonej aplikacji trzeba zebrać wszystkie włoski, które z niego wypadły... Niektóre nowe pędzle tak mają, więc zobaczymy co będzie dalej ; )



for your beauty, Premium pędzel do różu - podobnie jak w przypadku kolegi powyżej, mógłby być delikatniejszy. Dobrze chwyta bronzer i ładnie go rozciera. Nie narobiłam sobie plam na buzi używając go, więc mogę powiedzieć że spełnia swoje zadanie. Podobnie w temacie różu do policzków... sprawdza się ok. Używam go jeszcze do gruntowania korektora pod oczami przy użyciu sypkiego pudru - nie jest za duży i tutaj sprawdza się doskonale. Również zdarza mu się zgubić włosek, czy dwa...



for your beauty, Premium pędzelek do ust - przyznać się muszę bez bicia, że nie przepadam za stosowaniem pomadek do ust, a tym bardziej pędzli do tego celu przeznaczonych. Nigdy wcześniej nie miałam pędzelka do ust, więc nie mam odniesienia jak taki pędzelek powinien się zachowywać. Starałam się jednak mocno, żeby wyrobić sobie zdanie na jego temat... Moim zdaniem jest trochę za sztywny przez co dość słabo aplikuje pomadkę na usta. Nałożyłam ją, ale nie mogłam porządnie wyrysować konturu warg, co mnie zniechęciło. Próbowałam nałożyć nim ciemny cień przy linii rzęs i tutaj sprawdził się bardzo fajnie : )

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Pierwsze dogłębne mycie przy użyciu szamponu BabyDream...

Swoje wszystkie pędzle czyszczę bardzo często, ponieważ nie ma nic gorszego dla naszej twarzy, jak brudny pędzel - te wszystkie bakterie, zarazki i brud brrr ; )
Przyszła więc pora na "upranie" pędzli z Rossmana. Przy użyciu delikatnego szamponu BabyDream i z zachowaniem wszelkiej ostrożności, żeby woda nie dostała się do skuwki itp. Posiadam osłonki do suszenia pędzli, ale uznałam że trzeba sprawdzić, jak pędzle będą schnąć w poziomie - przecież nie każda z nas posiada specjalne osłonki ochronne ; )

Mycie przebiegło bez większych niespodzianek. Pędzelki dobrze puściły brud i porządnie się doprały. Niestety, zgubiły po drodze kolejne włoski...

Do testów powrócę jutro, gdy pędzelki będą już suche.