2012-07-05, 09:14
|
#37
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: chrześcijański ślub - dla tych, dla których ślub jest mistycznym doświadczeniem
Witajcie!
Ogromnie się cieszę, że powstał taki wątek
Też dla mnie najważniejszy jest sakrament i jedynie tego nie potrafię się doczekać.
Trochę obawiam sie też jak to będzie, bo z naszej dwójki to ja jestem osobą wierzącą, aktywnie udzielającą się w Kościele, a mój TŻ raczej stroni od tego i nie pamiętam kiedy ostatnio w ogóle był w Kościele. Nawet "towarzysko" nie chce ze mną pójść, a ja nie mam zamiaru tez go do tego zmuszać.
Pisałyście o wstrzemiężliwości - i też nie raz podejmowałam taką próbę i toczyłam dyskujsję na ten temat z moim TŻ. I chociaż jemu nie zależy na tym by nie żyć w grzechu, wie dobrze jakie to dla mnie ważne i też podejmuje ta walkę.
Tak w ogóle czasami się zastanawiam - znam ludzi, którzy co niedziele całą rodziną idą do Kościoła, a wracając tak się wyklinają, że cały klatka słyszy. A są też tacy, którzy nie chodzą, wierzą w Boga i prezentują więcej cnót chrześcijańskich niż "przykładni" katolicy. (to chyba bardziej off'owa myśl).
|
|
|