[myszka 1234567]

Napisane przez melleczka

Nie wiem czy mi będzie gorąco czy nie, ale zła jestem. No ta moja nie jest taka krótka, jest tuż nad kolano.
Nie chcę tych beżowych, bo to są moje ulubione buty, w których chodzę wszędzie, bo są wygodne i do wszystkiego pasują, no i trochę się już wysłużyły.
Mówię Wam jaka wściekła jestem.
Ostatnio na weselu też była w czerwonej kiecce i tych właśnie butach. A to ta sama rodzina.

Nie wiem co mnie tak podkusiło żeby ją kupić. Tż. Ale to nie jego wina, bo ja swój rozum mam i mogłam nie kupować jak nie byłam przekonana, bo zawsze jak coś tak kupię to żałuję.
Skończy się tak, że kupię drugą, a tą zostawię na przebranie, albo na jakiegoś sylwestra

Moze spróbuj oddać? Albo sprzedać? I poszukaj innej