2012-07-09, 21:48
|
#2247
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV
Witam, mam pytanie..
4 dni temu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, (spojrzałam na niego parę razy , patrzyłam na niego ok 10 minut) po ok 5 godzinach chciałam go wyrzucić, ale patrzę - widzę bardzo słabą kreskę, ale zauważalną, mąż też potwierdził, że ją widzi...
Potem za dwa dni również wykonałam test (ale już innej firmy) i również na początku nic nie było widać, ale jakoś po 30 minutach pojawiła się ledwo zauważalna kreseczka... (widać ją nawet na zdjęciu, szkoda , że nie mogę wgrać Wam...).
Ogólnie, to mój 46 dzień cyklu (dodam, że mam bardzo długie cykle... ), mam podwyższoną temperaturę do 37 stopni, nie mam ochoty na jedzenie, nie mam w ogóle apetytu.
Chciałabym bardzo wierzyć w to, że jestem w ciąży, ponieważ o ostatnią ciąże staraliśmy się cały rok - niestety zakończyła się szybkim poronieniem w 6 tygodni - prawdopodobnie za słaby zarodek ...
Dlatego wierzyć mi się nie chce, że teraz tak szybko udało by mi się nam... jednocześnie boję się ...
Do lekarza mam wizytę dopiero za tydzień.
Czy mogę mieć nadzieję?
|
|
|