Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Proszę o pomoc- dlaczego nie chudnę? :(
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-07-10, 19:16   #1
Azime
Raczkowanie
 
Avatar Azime
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 433

Proszę o pomoc- dlaczego nie chudnę? :(


Witam serdecznie!
Sama nie wiem, od czego zacząć, więc może zacznę od danych: wzrost 160 cm, moja waga zwykle wahała się lekko wokół 48 kg, ewentualnie w zimie w okresie świątecznym w drastycznych momentach maxmalnie osiągała 52 kg. Odkąd wyjechałam na studia, zaczęłam tyć... Teraz ważę 54 kg, niby niewiele więcej, a jednak nie mogę tego zrzucić...
Wzięłam się za siebie jak nigdy- przez pierwszy miesiąc biegałam codziennie co pół godziny. W kolejnym miesiącu podniosłam poprzeczkę- codziennie, sumiennie biegałam przez godzinę. Trzeci miesiąc (wakacyjny) biegam średnio co drugi dzień po ok. 30 min, ale z racji tego że mam dużo czasu, spędzam go aktywnie- chodze na spacery, sprzątam dom, rzeka, rower, tenis, jazda konno. Podczas tych 3 miesięcy moja waga nie drgnęła ani trochę... Już na początku diety odstawiłam alkohol i słodycze. Nie wyrzekłam się ich całkowicie- wiadomo, okazyjnie, żeby nie sprawić komuś przykrości, wypada się napić lub skosztować ciasta. Ale te słodycze to chyba mój największy problem...
Jak widzę słodkie wpadam w jakiś dziwny szał- jestem głodna, dopóki nie zjem wszystkiego, co widzę. Gdy tylko pomyślę o czekoladzie, cieknie mi ślina. Czasem bywa tak, że po obiedzie, gdy jestem syta i wydawałoby się, że już nic nie zmieszczę- na słodkie mam ochotę. Staram się nie podjadać. Ale potrafię wytrzymać max. 3 dni i po prostu muszę zjeść kawałeczek czekolady. Tzn. myślę "kawałeczek" a nie mogę jej schować i zjadam całą. Potem znów trzy dni katowania się i szarpania, i znów widzę słodkie i jest to samo...
Najbardziej chciałabym zrzucić tłuszczyk z brzucha i z ud. Czytałam, ze nie można zrzucić tłuszczyku z jednej partii ciała, po prostu tłuszcz spala się na całej powierzchni organizmu. Dlatego właśnie biegam... Czasem włączam sobie trening cardio mel b i ćwiczę.
Ostatnio, pod wpływem figury mojej cioci, postanowiłam zastosować jej zasadę żywieniową- nie jeść po 17.00. Staram się, chociaż kładę się spać i marzę o jedzeniu. Poczekam, zobaczę za kilka dni, czy przyniesie to jakieś rezultaty...
Czy któraś z Was boryka/ła się z podobnym problemem?
Pozdrawiam!

PS- jakiś czas temu kupiłam sobie Therm Line Forte. Brałam go tylko 3 dni... Czułam się bardzo źle, płakałam bez żadnego konkretnego powodu, miałam ochotę rzucać wszystkim, co wpadnie mi w ręce. Było mi niedobrze, najchętniej spałabym cały dzień. W ogóle nie mogłam skupić się na nauce, nie miałam ochoty iśc biegać. Dlatego jak najszybciej odstawiłam to dziadostwo. Owszem, na ulotce pisało, że nie powinny brać tych tabletek osoby cierpiace na depresję, ale nie mam tej choroby, dlatego uważałam, że to nie jest dla mnie przeciwwskazanie! Masakra...
Azime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując