[poppy seed]

Napisane przez GirlOfDeath

poppy Ty też się dołujesz ? Przykro mi kurcze Dziewczyny, że teraz tak wszystkie negatywnie jesteście do siebie nastawione. poppy, a może wyjdź gdzieś sama ? Ja tak robię - może idź na rower albo na basen ? Głowa do góry.

Napisane przez misheall

Poppy, bo dostaniesz lanie, za takie gadanie!

kochane

przepraszam za marudzenie
już się trochę ogarnęłam, po dłuższych rozmyślaniach stwierdziłam, że skoro jest tak jak jest to w takim razie to chyba można z tego wycinąc jakieś pozytywy -> mam zamiar poznac nowych ludzi i odświeżyc nowe znajomości. w sumie nie wiem jak to zrobię (tj to pierwsze), bo jestem dośc nieśmiała, ale chyba trzeba zacząc się przełamywac w końcu, nie?

pocwiczyłam, ogarnęłam się, pojechałam z mamą do księgarni językowej i kupiłam tam 2 książki do łaciny, przeżywam intensywną radośc z tego powodu, zmykam się uczyc zaraz

Napisane przez nouvelle90

Matko, nie dość, że mam grzyba w łazience to dzisiaj jeszcze zauważyłam, że mi sufit pękł i to na całej długości. Dobrze, że jutro w końcu przychodzi ten facet od napraw, mam nadzieję, że będę mogła się stąd wyprowadzić, bo to już paranoja jakaś, za co ja płacę...

o dżizas

Napisane przez nicRu

Ja mielę Przyjaciół

wyobraźnia mi zadziałała