2012-07-11, 09:06
|
#23
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: nie radze sobie z goleniem pach ;(
Cytat:
Napisane przez Roseanna
Od kiedy pamiętam włosy pod pachami goliłam zwykłą maszynką, ale nigdy nie byłam zadowolna z efektów- zostawały czarne punkciki, które sprawiały wrażenie nieogolonych pach. W tym roku zrobilam mały myk: wyrwałam wszystkie włoski pęsętą  , co zajęło mi trochę czasu i nieco bolało, ale ból był spokojnie do zniesienia i z każdą sekundą stawał się coraz mniejszy. Teraz pachy traktuję mniej więcej razy na trzy dni depilatorem, ale zabieg nie jest bolesny, bo usuwa niewiele włosków, które już są osłabione i cieńkie (czasem tylko, jak nie golę się dłużej pojawi się ból, ale nie jakiś tragiczny  ). Pachy są zupełnie gładkie, bez żadnych punkcików, krostek, jak pupcia niemowlaka  A dodam, że jako naturalna brunetka włosy pod pachami miałam silne, twarde i czarne.
|
Ja dwa razy w życiu wyrwałam włosy pęsętą na "wieksze wyjscie" efekt byl fajny do czasu az wlosy nie zaczely odrastac ;/ to bylo koszmarne ! i za kazdym razem mi jakies powrastaly ;/.
Pachy nie nadawaly sie do pokazywania publicznego przez pewien czas ;/
|
|
|