2007-01-24, 22:12
|
#1
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Wasze imprezy a wasi chłopcy...
Mam na mysli tu wasze wychodzenie z kumpelami do jakichs klubow itp...wiadomo, w zyciu studenckimchodzi sie tam czesto, sa okazje itd...
Ja nie chodzilam i nie chodze, jakos mnie nie specjalnie ciaglo, ale przyznam, czasem mam ochote wyjsc i poszalec z kumpelami
Moj chlopak tez nie chadza na takie imprezy, jesli juz to z kumplami sie spotyka, ale gdzies u nich lub u siebie, dlatego ma mieszane uczucia co do tego, zebym ja gdzies poszla z kumpelami. Nie chodzi o zazdrosc itd., tylko o to, ze bedzie myslal caly czas czy nic mi nie jest, czy cala wroce do nich na mieszkanie itd. i jakos przekonywanie go, ze zadzwonie nie wystarcza niby mowi, zebym poszla, ze sie przyzwyaczai, ale zaraz sam powtarza ze jakos mu z tym dziwnie, ze pojde bez niego, bede sie bawic, nie bede wracac do domu na noc (bo to dosc daleko...) itd...
Czy wy tez tak macie/mialyscie?? jak to u was wyglada?
|
|
|