2007-01-25, 08:22
|
#536
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
Napisane przez Aranka
.
.
Moja Laura okropnie się pręży. Wg mnie niesymetrycznie usztywnia nóżki. Ewidentnie podczas masażu to czuję, że lewa jest napięta bardziej. Z oczkami ma na odwrót. Jak patrzy to prawe bardziej wybałusza...Quazimodo mały...Martwię się jednak tym napięciem bo instruktorka zasugerowałą, że to może być niepokojące...Może też powinnam ją tą metodą Fojty "potraktować" tylko nie wiem jak prawidłowo to robić. Może ktoś podsunie mi "na gotowca" jakąć stronkę z tymi ćwiczeniami bo ja totalnie nie mam czasu...A tak poza tym to czym takie nierehabilitowane napięcie może się skończyć?
|
Aranko,zdecydowanie zgłoś ten problem lekarzowi!
Jesli chodzi o ćwiczenia,to niestety sama nic nie zdziałasz, nie mówiąc, że nie znajdziesz nic w necie. To nie sa zwykłe ćwiczenia, tylko terapia neurorozwojowa dziecka i nawet niewielu terapeutów ma do tego uprawnienia. Tak sie składa, że ja akurat długo sie szkoliłam w tej metodzie i mam spore doświadczenie, dlatego mogę to sobie (Oleńce) zaaplikowac sama. Jednak często nawet dla terapeuty trudne okazuje sie znalezienie odpowiednich "punktów stymulacyjnych" - trzeba znać anatomię i prawidłowe odruchy nerwowe, jakie powinno sie uzyskac w trakcie stymulacji. Metoda nazywa sie m.Vojty - od nazwiska lekarza.
Ale sa tez inne sposoby stymulowania prawidłowego rozwoju - na pewno w Twoim miescie jest mozliwość skorzystania z rehabilitacji. Ale niestety - lekarz musi zdiagnozować, albo dobry mgr rehabilitacji.
Moje zdanie-nie ma na co czekać.
A,wklejałam gdzies dobry link na temat napięcia mięśni u dziecka.
|
|
|