[raingirl]

Napisane przez dzaga1989

Och też totalnie o Pratchett'cie zapomniałam! Ale prawdę powiedziawszy jestem na razie w połowie Koloru Magii i usypiam Straaasznie mozolnie mi ta książka idzie. Ale chciałam zabrać się w końcu za Pratchetta bo wszyscy moi znajomi niezmiernie go chwalą...

Tak poza tematem, ale mi też Kolor Magii szedł średnio
Zdecydowanie bardziej polecam np. Kosiarza albo Trzy Wiedźmy Moje dwie ulubione


A w Twoim temacie przyszła mi na myśl Desperacja Kinga - małe miasteczko opanowane przez złe "coś". Ewentualnie dość podobny motyw w powieści Odwieczny wróg Deana Koontza

O! W horrorowym temacie jeszcze film Silent Hill, na podstawie serii gier komputerowych - tutaj miasto ma świadomość, pamięć i inne bajery