Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.8
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-07-16, 17:50   #143
tasha2
Raczkowanie
 
Avatar tasha2
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 87
Dot.: Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.8

Czesc dziewczyny! Bylam na tym forum w zeszlym roku i wracam ponownie po wsparcie zwiazanym ze stresem biustowymBylam rok temu na konsultacji u dr E.S. w Gdyni i dr odradzila mi zabieg ze wzgledu na to ze mam naturalnie spore B i jeszcze nie rodzilam. Nietety mam te piersi obwisniete i przez to ciaglego dola (to chyba sie nazywa pseudoobwisniecie bo nie mam dzieci i mam duzo tkanki na dole piersi a na gorze nic i przez to deprecha). Pani doktor zalecila mi push upy i 'podciaganie piersi' stanikiem do gory +smarowanie balsamem . Po roku jednak nadal siedzi mi to na maxa w glowie i piersi sie nie podobaja Przylecialam teraz do Polski na 6 tyg i poszlam do Pani dr ponownie mowiac ze jednak sie zdecydowalam. Dr znowu powtorzyla ze wg niej szkoda ciac ale jezeli tak bardzo mi to siedzi w glowie i az tak przeszkadza to OK. Chodzi glownie o wypelnienie gory piersi wiec dr zalecila implant Mentora CPG 333, 380 cc. Pani dr mowi ze z tego wyjdzie ladne C i ladnie gora wypelniona bo implant ma wysoki profil. Czy ktoras z was ma podobny implant? Tak mysle,ze te 380 cc pod+ moje spore naturalne B na gorze to moze za duze wyjda? Zalezy mi bardziej na wypelnieniu gory i delikatnym powiekszeniu ale takim nie za bardzo....Druga sprawa jest taka ze poniewaz jestem w PL tylko na pare tyg i w okreslonym dniu cyklu pani dr stwierdzila ze musimy dzialac szybko bo ona operuje tylko w okreslonych dniach cyklu i zebym po zabiegu miala przynajmniej 4 tyg na rekonawlescence w Polsce. Mentory juz zostaly zamowione w zeszly piatek a zabieg mam na 23 lipca i najgorsze jest to ze tydzien przed dopadl mnie mega stres i strach. Jak wy dawalyscie sobie z tym rade? Ja jestem psychicznie jak facet: mega tchorz. Moja mama mnie wspiera ale tez widze ze lapie stresa bo bede pod narkoza, ciecia, bol itp. Wiem ze tego dnia tez inna dziewczyna ma operacje u pani doktor i w sumie sie zastanawialam, czy moze tez jest na tym forum? Chyba razniej byloby wiedziec, ze ktos inny tez bedzie przez to przechodzil tego samego dnia albo sie spotkac 'po sasiedzku' na sali pooperacyjnej Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane przez tasha2
Czas edycji: 2012-07-16 o 17:58
tasha2 jest offline Zgłoś do moderatora