Świadek przy stwierdzaniu nieważności ślubu kościelnego-był ktoś? porady
Koleżanka poprosila mnie dziś, bym była swiadkiem w procesie unieważnienia slubu kościelnego, tj stwierdzenia nieważności.
Mam zeznawac jak wygl;adalo jej malżenstwo, podczas ktorego praktycznie nie mialysmy kontaktu (przez jej meza). Wiem wszystko z jej opowiadań.
Wiem, że to kawał chama, ten jej byly. Znam go osobiscie. Powinna sie z nim rozejsc raz na zawsze itd... tylko cykam sie , jak to wyglada to całe przesłuchanie, czy sobie klopotów nie narobie.
Maja rozwod cywilny. Jej przeszkadza to, ze nie moze podchodzic do komunii, nie moze wziac slubu raz jeszcze i zyc wg kosciola moralnie. Chce jej pomoc ale nie wiem jak to wszystko wyglada.
Byl ktos na takim przesluchaniu jako swiadek?
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet
Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
|