Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Kompletnie nie wiem, co robić ...
Absolutnie nie, nie mają zamiaru nic kupować. Tak, pieniądze, które posiadamy w rzeczywistości rodzice mają ze względu na mnie. Jednak wszystko jest na koncie ojca. Kiedy chciałam założyć własne konto, i sama dysponować swoimi pieniędzmi, usłyszałam tylko, że "on odkłada na moją przyszłość" i zrozumiałam to tak, powiedział to w taki sposób, że zrozumiałam, że jakby dał mi tą kasę, to bym całą przechulała, no spoko 
Na swoje potrzeby (kosmetyki, zeszyty) dostaję ... 30 złotych co miesiąc, końcówkę ze swojej renty a jak coś chcę kupić (głupią bluzkę) to muszę ich o to prosić, chociaż teoretycznie swoją kasę mam. Tłumaczą to tym, że oni przecież płacą rachunki, mam co jeść i gdzie spać więc wszystko jest absolutnie w porządku. Dla mnie nie jest.
O kasie, którą posiadamy wiem bardzo dobrze, ile jej jest, dokładnie tyle, ile napisałam - wiem, bo płacę rachunki przez internet. Mam pełen wgląd w przychody.
Koleżankę mam, ale mieszka daleko, ma męża i dwoje małych dzieci, więc nie da rady, żeby pojechała ze mną, sama ma mnóstwo swoich problemów (jej synek często choruje) więc nie będę jej jeszcze zawracać głowy sobą.
Ostatnio moja siostra była u wujka w Anglii, na 2 tyg. na wakacjach. Wujek opłacił bilet w obie strony, kupował siostrze wszystko, rodzice dali jej 60 funtów, z czego 40 przywiozła z powrotem. (bo tak jej dawali, żeby jak najwięcej przywiozła z powrotem, przynajmniej ojciec dał taki komentarz...)
No i to jest ich kolejny argument, co do tego, żeby nie jechać - bo na siostrę do Anglii wydali, jaaaaasne, ciekawe, co by powiedzieli, gdyby musieli płacić za bilety 
Napisałam na forum, bo chciałam poznać całkowicie obiektywne opinie co do mojej sytuacji - bo już sama się w tym wszystkim gubię, czy to ja mam jakieś dziwne wymagania, czy to moi rodzice nie są w porządku. A tutaj wiele mądrych istotek jest, z tego co widzę w komentarzach, więc mam nadzieję, że jeszcze ktoś się wypowie
Edytowane przez zalamana_
Czas edycji: 2012-07-17 o 19:23
|