Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5
Wiedziałam, że nie chcę dzisiaj iść do pracy. Mamy dwie kontrole, z Zielonej Góry i Szczecina, a ludzi zero, więc mają czas maglować. Teraz poszli na kawę, to mogę wejść na net. Mnie to za dużo nie męczą, raczej życiowe, ale zawsze stres, zwłaszcza, że pod koniec będą wyniki z wizyty tajnego klienta i myślę, ze on był u mnie. Trzymajcie kciuki.
|