2012-07-21, 11:11
|
#560
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 284
|
Dot.: Miłośnicy A.Christie
Pozwalam sobie odświeżyć wątek
Skończyłam dzisiaj czytać "Zabójstwo Rogera Ackroyda". Chyba od początku podejrzewałam kto jest mordercą, ale moje domysły były bardziej oparte na znajomości kryminałów, niż na pracy moich szarych komórek
Ogólnie książkę oceniam pozytywnie, ale motyw troszkę oklepany w innych książkach Christie.
Jedyna rzecz którą muszę zarzucić Królowej Kryminałów to fakt zatuszowywania niektórych faktów ze śledztwa. Zdaję sobie sprawę, że wtedy czytelnik łatwiej wpadałby na trop mordercy, no ale denerwuje mnie, gdy Poirot w trakcie wyjaśniania zagadki zbrodni przedstawia zdarzenia, które "miały miejsce", ale nie zostały zaznaczone w akcji.
No ale nie zdarzało się to u Christie tak często jak np. twórcy Sherlocka Holmesa. Mnie potwornie irytuje postać tego detektywa.
|
|
|