Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
|
Dot.: Dziennik regeneracji naturalnych loków i fal
POPRZEDNI WPIS
Witajcie
minął ponad rok, więc poczułam się wywołana do tablicy, by w końcu zaktualizować swój dziennik
O włosy dbam nadal, eksperymentuję, sprawdzam co lubią, a czego wprost nienawidzą.
Mycie - jestem wierna pottersom i uważam je za osobiste kwc w kategorii mycie ostatnio zdradziłam je z facelle, które również świetnie myje włosy okazjonalnie, kiedy widzę, że coś jest nie tak sięgam po prosty szampon z sls - wypróbowałam wszystkie joanny naturie i świetnie sprawdzają się w tej roli, aktuanie testuję barwę żurawinową
Odżywianie - niezmiernym kwc w tej kwestii był jest i będzie garnier awokado i masło karite zaraz po nim jest isana z proteinami pszenicy, następnie bingo 5 alg, alterra morella, a dalej cała reszta odżywek, a używałam ich niezliczone ilości i wszystkie zawsze były zgodne z cg
Półprodukty - stosuję i sobie chwalę kiedy tylko mam chwilę to sporządzam psikadła i inne mieszaniny, coby włosom dogodzić nie mam swojego kwc, wszystkie są na tym samym poziomie, bo wszystkich działanie widzę na włosach, ale wiadomo - co za dużo to niezdrowo i robią się strąki
Olejowanie - absolutnym kwc w tej kwestii jest olej lniany i pewnie nigdy się z nim nie rozstanę. Stosowałam różne mieszanki olejowe (alterra migdał i papaja, bd fur mama, olejek do opalania). Chwalę też sobie oliwę z oliwek, ale kokos i masło shea samodzielnie są wielkim nieporozumieniem. Po kokosie mam migrenę i bad hair day, a shea chyba dam jeszcze jedną szansę Oleje zmywam odżywką Staram się przynajmniej raz w tygodniu kłaść olej
Zabezpieczanie i stylizacja - zabezpieczam tylko i wyłącznie joanną naturią z lnem (kwc), próbowałam też innych, ale jakoś do tej jestem bardziej przekonana Stylizacja lnianym (kwc wśród naturalnych stylizatorów) i żelem artiste fioletowy (kwc wśród drogeryjnych). Próbowałam mrożącego, ale włosy są po nim strasznie sztywne mimo, że fajnie utrwala
Płukanki - lubię lnianą i zakwaszającą z octu jabłkowego Ostatnio bawiłam się l-cysteiną w postaci psikadła - efekt był fajny, ale smród przy tym nie do zniesienia
Wcierki - planują powrócić do jantara stosowałam samodzielnie robioną na hydrolacie rozmarynowym z ekstraktem wzmacniającym lub z argininą i kofeiną z zsk, aktualnie wykańczam radical wzmacniający
Staram się, by włosy schły naturalnie, w razie potrzeby sięgam po suszarkę z dyfuzorem. Ostatnio coraz częściej je spinam, bo upały dają się we znaki i coraz częściej czuję ścieżkę potu między łopatkami
Fryzjer. Byłam, powiedziałam co chcę i to zostało wykonane. Teraz wyczaiłam inną fryzjerkę (wykazała się ogromną wiedzą teoretyczną) i planuję się do niej wybrać niebawem
Plany na przyszłość - dbać dbać i jeszcze raz dbać. Jako dziecko i nastolatka nienawidziłam swoich rudych włosów, teraz je kocham - istna terapia, polecam wszystkim Chciałabym jeszcze zapuścić, ale już teraz jest mi w nich gorąco gdy są rozpuszczone, to nie wiem co będzie później. Włosy mam strasznie gęste i jakby nie było wymagają trochę pracy i chęci
Zdjęcia:
1 - stan aktualny
reszta - stany przejściowe
moje włosy przeszły niesamowitą przemianę
dbajcie o swoje, bo warto
Edytowane przez anoska
Czas edycji: 2012-07-22 o 10:51
|